Karpaty rumuńskie

Karpaty rumuńskie

Rumunia jest państwem w południowo – wschodniej Europie. Stolicą tego państwa jest miasto Bukareszt. Zamieszkiwane przez ponad dwa miliony ludzi. Rumunia posiada dostęp do Morza Czarnego. Większość, bo aż 87 procent obywateli wyznaje prawosławie.

Nazwa Rumunia wywodzi się od Rzymian, którzy w dawnych czasach podbili tereny, na których obecnie znajduję się państwo powstałe w XIX wieku. Rumunia tak jak większość państw jest członkiem NATO oraz Unii Europejskiej.

Rumunia należy do kilku krajów, na terenie których królują Karpaty. Karpaty stanowią jeden z największych łańcuchów górskich na terenie Europy. Góry te rozpościerają się na obszarze ośmiu państw europejskich. Najwyższy szczyt to Gerlach położony na terenie Słowacji. Nazwa Karpaty najprawdopodobniej wywodzi się od plemienia Karpów, którzy wieki temu zamieszkiwali te górzyste okolice.

Tereny Karpat pomimo tego, iż ich ukształtowanie jest mało korzystne do osiedlania się to są zamieszkiwane przez ponad 15 mln ludzi. Karpaty leżą u podnóży największych europejskich miast takich jak Bukareszt, Kraków, Czerniowce, Budapeszt, Wiedeń, Lwów i Belgrad i Bratysława.

Największa powierzchnia Karpat znajduję się na terenie Rumuni. Karpaty rumuńskie stanowią 55 procent powierzchni całych Karpat. Na drugim miejscu znajdują się Karpaty słowackie, jednak zajmują tylko nieco ponad 14 procent całkowitej powierzchni Karpat. Najwyższym pasmem górskim na terenie Rumunii są Góry Fogarskie ze szczytem Moldoveanu, która osiąga wysokość 2544 m.n.p.m .

Kiedyś Rumunia nie była obiektem największego zainteresowania turystów. Kraj Drakuli nie cieszył się zbyt dobra opinią. Jednak z biegiem lat turyści coraz bardziej doceniają piękno jakie skrywa w sobie ten pełen tajemnic kraj. Żądni emocji turyści mają co robić w Rumuni. Począwszy od Transylwanii, czyli Siedmiogrodu leżącego pomiędzy zachodnia Rumunią, a Karpatami, poprzez przepiękne delty Dunaju, aż do samych Karpat włącznie. Rejony te są niezmiernie malownicze i stanowią łakomy kąsek dla wyjadaczy historycznych.

Góry Fogarskie przez niektóry określane Alpami Transylwańskimi są niesamowitym zjawiskiem. Co ciekawe pomimo ich piękna nie są one zasypywane tłumami zwiedzających. Góry te podobne do Polskich Tatr, jednak widoku takiego jak na Morskim Oku czy Krupówkach próżno tu szukać. Góry te stanowią oazę spokoju i ciszy. Piękno zieleni dopełniają krystalicznie czyste wody jezior, które nawet w lecie odbijają śnieg znajdujący się na szczytach gór. Brak ludzi może wynikać z tego, że tutejsze szczyty są bardzo skaliste i nie stanowią łatwego obszaru zwiedzania.

By móc wybrać się na górskie wyprawy w Karpaty rumuńskie potrzeba nie lada doświadczenia wspinaczkowego. Trasy, jakie można znaleźć w górach Fogarskich nie należą do łatwych. Świadczą o tym, budzące postrach nazwy np. Trzy Kroki od śmierci, czy Diabelski Żleb. Sporo osób myśli, że nazwy te są przesadzone, jednak kiedy już wybiorą się w te góry, znajdą się wysoko i trzymając się łańcuchów, które co kawałek są gdzieś zawieszone zajrzą w dół to z pewnością zmienią zdanie i przyznają, że Karpaty rumuńskie to nie łatwy orzech do zgryzienia.

Wybierają się z podróż na największe szczyty należy zdać sobie sprawę z tego, iż musimy polegać wyłącznie na siebie, gdyż schroniska znajdują się na niskim poziomie, a szczyty są oddalone o co najmniej 2 dni wędrówki od asfaltowych dróg.

Drugim największym po Moldoveanu szczytem jest minimalnie mniejszy od niego Negoiu. Pomiędzy tymi dwoma szczytami można znaleźć szosę Transfogaraską . Powstała ona głównie z powodów zbrojnych, gdyż jej zadaniem jest umożliwienie przedostania się czołgów z jednej strony Karpat na drugą. Z tego powodu na wysokości ponad 2000 metrów wybudowano kilometrowy tunel. Jednak ze względu na ciężkie warunki pogodowe tunel ten nie jest dostępny przez cały roku.

W okresie największych śniegów, czyli od listopada do maja jest on zamykany. Przy najwyższym punkcie szosy znajduję się Jezioro Balea, przy którym kilka lat temu wybudowano nietypowy lodowy hotel. Hotel ten jest zjawiskowy i jedyny w swoim rodzaju. Samo spędzenie w nim nocy będzie nie lada przeżyciem dla każdego odwiedzającego Karpaty rumuńskie.